Joanna Jędrzejczyk dochodzi do siebie po krwawej bitwie, jaką stoczyła podczas UFC 248 z Weili Zhang. W najnowszych wywiadach dla MMAfighting.com oraz TMZ Sports Polka przyznała, że czuje się coraz lepiej, ale w perspektywie ma jeszcze zabieg medyczny. Odniosła się także do kwestii ewentualnego rewanżu.

W trakcie brutalnej i niesamowicie ekscytującej walki, podczas której Joanna Jędrzejczyk i Weili Zhang wymieniły ponad 400 ciosów, Polka nabawiła się groźnie wyglądającej opuchlizny czoła, która dosłownie rosła w oczach. Po gali fani martwili się więc przede wszystkim nie tyle ostateczną niejednogłośną przegraną Joanny, ale jej stanem zdrowia.

Zobacz także: Koszmarnie opuchnięta głowa Joanny Jędrzejczyk! Polka przeszła już badania w szpitalu.

W rozmowie z TMZ Sports Polka zdradziła, że czuje się i wygląda już coraz lepiej:

Całą twarz mam pokrytą siniakami i otarciami, ale przynajmniej nie mam już tak opuchniętej głowy. Nie ma już „UFC JJ” (śmiech). Opuchlizna opuściła się bardziej na twarz i szyję. Ale serio, jest dużo lepiej.

Mam już ustalony termin operacji w Polsce, u najlepszego chirurga plastycznego, wiec wszystko w porządku. W poniedziałek będę miała niewielki zabieg ucha, który pozwoli na całkowite zejście opuchlizny. A wtedy przyjdzie czas na zabawę! (śmiech).

Rozmawiając z MMAfighting.com Joanna doprecyzowała, że ma aktualnie „sporego kalafiora” zamiast ucha, więc operacja jest konieczna. Zapowiedziała też, że planuje szereg kolejnych badań, aby upewnić się, że wszystko w porządku z jej zdrowiem.

JJ odniosła się również do pytania o to, czy chciałaby rewanżu z Weili.

Chcę walczyć z najlepszymi, więc jeśli taki miałby być następny krok, to pewnie, dlaczego nie?! Zatańczmy ponownie w klatce, walczmy o ten pas.

powiedziała z entuzjazmem.

źródło: TMZ Sports, MMAfighting