Zasiadający na tronie kategorii półciężkiej- Jon Jones jest uznawany za jednego z najlepszych zawodników MMA na świecie. „Bones” za 10 lat wciąż widzi się na szczycie.

Lider rankingu P4P, mistrz kategorii półciężkiej i posiadający najdłuższą serię wygranych – Jon Jones wierzył, że zajdzie tak daleko i jest przekonany, że za 10 lat wciąż pozostanie na szczycie.

Gdzieś w głębi wierzyłem, że znajdę się w tej sytuacji, w której jestem obecnie. Jestem podekscytowany widząc siebie za 10 lat. Wierze, że nadal będę na szczycie w tym sporcie. Zawsze miałem bardzo silne przekonanie, że mogę być najlepszy w historii i jestem pewny, że doszedłem tutaj dzięki wierze i ciężkiej pracy.

Za 10 lat Jones będzie 42 latkiem i wydaje się, że może być ciężko utrzymać się na szczycie patrząc na to, jak szybko w tym sporcie „rodzą” się nowe talenty. Z drugiej jednak strony, „Bones” udowadniał już, że jest wyjątkowym zawodnikiem. Można go nie lubić, jego wpadki dopingowe czy afery pozasportowe są skazą na jego historii, ale fenomenu sportowego nie można mu odmówić. Przed mistrzem kategorii półciężkiej kolejne wyzwanie, już w ten weekend skrzyżuje rękawice z Dominickiem Reyesem na gali UFC 247.

Zobacz również: UFC 247: Jones vs. Reyes – pełna karta walk. Gdzie i jak oglądać?

źródło: bjpenn.com