Merab Dvalishvili po pokonaniu Jose Aldo wymienił kilka zdań z legendarnym Brazylijczykiem. Gruzin zdradził, co usłyszał od byłego mistrza kategorii piórkowej.
Plany Jose Aldo były ambitne – po wygranej na UFC 278 nad Merabem Dvalishvilim, Brazylijczyk miał zamiar zdobyć pas kategorii koguciej na ojczystej ziemi, następnie chciał zakończyć karierę. Szyki pokrzyżował natomiast Gruzin, który jednogłośną decyzją wygrał z Aldo. Po ogłoszeniu werdyktu, obaj zawodnicy wpadli sobie w ramiona i chwilę ze sobą porozmawiali. Dvalishvili zdradził, co powiedział mu Aldo podczas emocjonalnego momentu:
Kiedy leżał na macie, a ja podszedłem, by uścisnąć mu rękę i powiedzieć „bardzo ci dziękuję za walkę”, chciałem pokazać mu szacunek i pomóc mu, a on powiedział do mnie „to oznacza, że to moja ostatnia walka, bo to był mój ostatni rajd po pas”. Następnie stwierdził, że „to koniec”.
– wyjawił Dvalishvili Arielowi Helwaniemu w programie The MMA Hour.
To był emocjonalny moment. Dlatego z nim rozmawiałem. Powiedziałem „jesteś wspaniały, zrobiłeś tak wiele, nie musisz już nic udowadniać, jesteś legendą, jesteś królem.” Miałem nieco złamane serce.
Do tej pory, Brazylijczyk nie zabrał oficjalnie głosu w mediach społecznościowych ani nie udzielił żadnego wywiadu, w którym potwierdziłby, że przechodzi na sportową emeryturę. Być może, gdy emocje opadły – zmienił decyzję.
Aldo w kategorii koguciej posiada aktualnie rekord 3:3. Po kontrowersyjnej porażce z Marlonem Moraesem, otrzymał szansę walki o pas z Petrem Yanem. Następnie zbudował serię trzech zwycięstw, która została przerwana w sobotę.
Zobacz także: UFC 278: Merab Dvalishvili wypunktował Jose Aldo
źródło: The MMA Hour / Ariel Helwani