Nick Diaz i marihuana to ciągle powracający temat w UFC. Dla wszystkich fanów Amerykanina mamy dobrą wiadomość – będzie mógł powrócić do klatki wcześniej niż się spodziewano!
Po przegranym pojedynku Nicka Diaza z powracającym Andersonem Silvą na gali UFC 183, która odbyła się 31 stycznia 2015 roku, w krwi tego pierwszego wykryto marihuanę i wystosowano bardzo surową karę – 5 lat zawieszenia oraz grzywna wynosząca 165 tysięcy dolarów.
Jednak podczas wtorkowego posiedzenia, kara została zmniejszona do 18 miesięcy zawieszenia i grzywny w wysokości 100 tysięcy dolarów. Jest to spora różnica, dzięki której Amerykanina w oktagonie będziemy mogli zobaczyć już na początku sierpnia tego roku.
Trzeba wspomnieć o szumie, który wzbudziła początkowa informacja o 5-letnim zawieszeniu zawodnika. W jego wyniku całe środowisko MMA wypełniało petycje, które powędrowały do Białego Domu. Mimo uzbierania ponad 100 tysięcy petycji, Biały Dom nie zajął się tą sprawą.