Ciekawy ranking organizacji MMA odnalazła na X (Twitterze) Wiktoria Czyżewska. Zawodniczka KSW zwróciła uwagę na chlubną statystykę, jaką może pochwalić się jej pracodawca.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Według rankingu stworzonego przez Nate’a Latshawa w oparciu o dane z portalu Sherdog, w dotychczas stoczonych walkach w 2024 r. KSW przoduje jako organizacja z największym stosunkiem wygranych przez nokauty w pierwszej rundzie do ogólnej liczby odbytych pojedynków.

Top trzy organizacje MMA z największym współczynnikiem skończeń w pierwszej rundzie to:

  1. KSW – 30.2%
  2. LFA – 27.7%
  3. CFFC – 23.4%

Jedna z najciekawszych zawodniczek MMA młodego pokolenia – Wiktoria Czyżewska – wykorzystała ranking do tego, aby przypomnieć, iż jest zwolenniczką efektownego stylu w klatce.

„Trzeba utrzymać to 1 miejsce w tej statystyce”

napisała Wiktoria na swoim twitterowym profilu.

Oczywiście, warto zwrócić uwagę na bardzo różne aspekty tego rankingu. Mniejsze organizacje mają generalnie wyższy współczynnik nokautów w pierwszej rundzie niż większe, bardziej znane organizacje. Na przykład, KSW i LFA mają wyższe wskaźniki niż UFC czy Bellator. Samo UFC, mimo że jest największą organizacją MMA, ma stosunkowo niski współczynnik nokautów w pierwszej rundzie (12.5%), co może sugerować wyższy poziom zawodników i bardziej wyrównane walki.

Organizacje azjatyckie, takie jak Rizin i ONE, mają bardzo różne wskaźniki (Rizin – 22.2%, ONE – 9.1%), co może wiązać się przede wszystkim z tym, iż większość starć na galach tych promotorów toczy się w niskich wagach, a tam rzadziej dochodzi do nokautów. LFA, tymczasem, ma najwięcej nokautów w pierwszej rundzie (41), mimo że nie ma najwyższego procentowego wskaźnika – być może wynika to z tego, iż organizuje się tam dużo walk.

Istnieje duża rozpiętość między najwyższym (KSW – 30.2%) a najniższym (ONE – 9.1%) wskaźnikiem, co pokazuje, jak różne mogą być style, liczba walk w różnych kategoriach wagowych i poziom zawodników w różnych organizacjach.

Zobacz także: Wiktoria Czyżewska o wsparciu miasta: „Jak wygrałam walkę w KSW, to sobie o mnie przypomnieli”

źródło: Twiiter/Nate Latshaw