Po ostatnim zwycięstwie na gali Oktagon 43, Robert Bryczek postanowił wypowiedzieć się na temat wejścia czeskiej organizacji na polski rynek oraz czy byłby zainteresowany potencjalną ofertą z KSW.
Zobacz także: Bryczek ubił Chadwicka w pierwszej rundzie na Oktagon 43 [WIDEO]
Czołowy polski zawodnik federacji Oktagon MMA Robert Bryczek (16-5) podczas ostatniego odcinka programu Oktagon Live został zapytany o to, jaki poziom zainteresowania może wywołać ewentualne wejście tej organizacji na polski rynek, na co odpowiedział w następujący sposób:
Myślę, że mogą czymś zaskoczyć. Jeśli chodzi o marketing, promocję, jaką robią, spójrzcie, co tam się dzieje. Wystarczy spojrzeć na liczby. 20 000 ludzi w kraju, który ma 8 milionów ludzi, jest kilkukrotnie mniejszy niż Polska, a tam naprawdę to nie wygląda tak, że przychodzą małolaci albo jakaś określona wąska grupa ludzi. Tam przychodzą rodziny z dziećmi poubierani w stroje Oktagonu. Pierwszy raz widzę coś takiego i uważam, że proporcjonalnie oczywiście, MMA w Czechach jest większe niż w Polsce, jeśli chodzi o zaangażowanie fanów. I co jest dziwne, nie ma tam czegoś takiego jak freaki, tylko karty zazwyczaj są stricte sportowe, więc uważam, że KSW ma się czego bać.
Czy jeżeli natomiast otrzymałby ewentaulną ofertę od największej organizacji MMA nad Wisłą, to w ogóle by ją rozważył?
Uważam, że raczej byłoby ciężko przebić KSW przebić ofertę Oktagonu. Naprawdę prężnie się ta organizacja rozwija, co nie znaczy, że wcześniej propozycji od KSW już nie było. Pojawiły się dwie, ale z przyczyn niezależnych ode mnie nie doszły do skutku, więc uznałem, że tak to po prostu ma być, że trzeba iść chyba za marzeniami.
Obecnie Bryczek znajduje się na fali 4 zwycięstw z rzędu, w ostatniej walce pokonał przez nokaut w 1. rundzie Lee Chadwicka (28-18-1) co zapewniło mu awans na pierwsze miejsce w rankingu kategorii średniej.
Autor: Dawid Ważny
Źródło YouTube/Kanał Sportowy