Macy Chiasson (3-0) dotychczas występowała w dywizji piórkowej. W tej właśnie kategorii wygrała również The Ultimate Fighter 28, jednak postanowiła zejść niżej do dywizji koguciej, by tam spotkać Ginę Mazany (5-2). To właśnie z tą zawodniczką stoczy swój najbliższy pojedynek 2 marca podczas UFC 235.

Kibicie mieszanych sztuk walki z pewnością mogą czuć się zaskoczeni taką zmianą, ponieważ Chiasson całą swoją karierę walczyła właśnie w dywizji piórkowej. Swoją decyzję tłumaczy:

To jest decyzja, którą podjęłam wspólnie z moimi trenerami, tak właśnie postępują niektórzy zawodnicy. Nigdy nie widziałam siebie w 135 funtach, ale ostatnio moje ścinanie wagi przebiegło bardzo łatwo. Miałam 144 funtów i czułam, że to było najłatwiejsze robienie wagi w mojej karierze. Wiecie, wciąż mam z czego zbijać wagę, więc na spokojnie usiedliśmy, porozmawialiśmy i zdecydowaliśmy się dywizję kogucią.

Jednocześnie Chiasson zapewnia, że swojej decyzji nie motywowała faktem, że kategoria piórkowa pomału się rozpada. Coraz więcej zawodniczek, właśnie tak jak ona, z różnych względów zmienia dywizję.

źródło: bjpenn.com