W wywiadzie po ACB 54 dla sportowefakty.wp.pl zwycięski Mamed Khalidov przekazał zaskakującą informację dotyczącą pojedynku, który czeka go w maju na Stadionie Narodowym.
W sobotni wieczór Mamed rozprawił się w 21 sekund z młodszym i wysoko cenionym przeciwnikiem, Lukem Barnattem. To wspaniały powrót po ostatniej, nieudanej dla niego, walce z Azizem Karaoglu. Przypomnijmy, że mimo, iż Khalidov obronił wówczas pas mistrzowski wagi średniej, to został wygwizdany przez publiczność za pasywną postawę. Po tej walce Mamed zrobił sobie niespełna roczną przerwę w startach, a walka na gali ACB 54 w Manchesterze była jego pierwszą po powrocie.
W wywiadzie po gali ACB Khalidov poinformował, że daje sobie i swojemu sztabowi trenerskiemu dwa tygodnie na podjęcie decyzji, czy będzie zbijał wagę do 77 kg, aby zmierzyć się z Borysem Mańkowskim w jego dywizji. Mamed podkreślił, że to będzie decyzja całego zespołu, także jego wieloletniego przyjaciela i dietetyka, Jakuba Mauricza.
Jeśli Khalidov zejdzie do wagi półśredniej, to być może starcie mistrzów na Stadionie Narodowym zyska status walki o pas! Decyzja, czy postawić na szali to cenne trofeum należeć będzie w głównej mierze do Borysa Mańkowskiego, ale znając tego zawodnika, jesteśmy przekonani, że istnieje spora szansa na takie rozwiązanie.
Cały wywiad z Mamedem do obejrzenia TUTAJ.
Źródło: sporotwefakty.wp.pl