Mamed Khalidov w grudniu zeszłego roku powrócił ze sportowej emerytury i na KSW 52 przegrał na punkty ze Scottem Askhamem (19-4). Na Instagram reprezentant klubu Arrachion Olsztyn zapowiedział swój kolejny pojedynek.
„Życie przynosi dni, przez które musimy przejść samotnie, są uczucia, które trudno nam wyjaśnić słowami. To czas wewnętrznego dialogu, poszukiwania odpowiedzi i zaufania do siebie, do swojego wewnętrznego głosu. Czuję, że jestem na skraju czegoś dużego.I wierzę, że będziecie po mojej stronie. Czeka nas wielkie polowanie.”
Mamed Khalidov jest byłym mistrzem KSW w wadze półciężkiej oraz średniej. W swojej bogatej karierze stoczył wiele wspaniałych i emocjonujących pojedynków. Zdecydowaną większość wygranych pojedynków kończył przed czasem co pokazuje, że nie lubi zostawiać decyzji w rękach sędziów. W 2018 roku na KSW 42 zmierzył się z mistrzem w wadze półciężkiej Tomaszem Narkunem (17-3), z którym przegrał przez poddanie. Do ich rewanżu doszło podczas KSW 46. Tym razem „Żyrafa” zwyciężył przez decyzję sędziów.
Zobacz także: McGregor aresztowany na Korsyce. Irlandczyk oskarżony o próbę napaści na tle seksualnym
źródło: Instagram, Mamed Khalidov