Przed Mariuszem Pudzianowskim (12-5, 1NC) jedno z największych wyzwań w karierze – starcie z byłym mistrzem KSW w wadze ciężkiej, Karolem Bedorfem (14-3). Walkę zobaczymy 9 czerwca na gali KSW 44 w ERGO ARENIE.
Tymczasem inny były mistrz, Frank Mir (18-12), ostrzy sobie zęby na starcie z „najsilniejszym człowiekiem świata” i jedną z najjaśniejszych gwiazd polskiej organizacji. Na początku maja Mir podczas wywiadu po ważeniu przed galą ACB 86 w Moskwie przyznał, że chętnie skrzyżowałby rękawice z kimś o dużym nazwisku i wskazał właśnie Mariusza Pudzianowskiego.
W rozmowie z Andrzejem Kostyrą Pudzian odniósł się do wyzwania rzuconego przez byłego mistrza UFC, a aktualnie zawodnika bijącego się dla Bellatora i ACB:
Nie zastanawiałem się nad tym. Na chwilę obecną jestem skupiony na 9 czerwca i o niczym innym nie myślę. Być może podejmę rękawice po walce z Karolem. Porozmawiam na ten temat z włodarzami KSW, bo przecież dobrze mi się z nimi współpracuje. Jestem lojalny i dotrzymuję słowa, a dla mnie jest ono droższe od pieniędzy.
stwierdził.
Zobacz także: Pudzianowski przed KSW 44: „Jeszcze 3 lata temu nie miałbym najmniejszych szans z Karolem”
źródło: YouTube