Marlon Vera już w najbliższą sobotę zmierzy się z Jose Aldo. „Chito” zapowiada, że będzie chciał znokautować Brazylijczyka.
Marlon Vera (16-6) już w najbliższą sobotę stanie przed szansą pokonania Jose Aldo (28-7). Do pojedynku miało dojść już wcześniej, ale na przeszkodzie stanęły problemy z wizą i walkę trzeba było przełożyć. „Chito” jest jednak bardzo zadowolony z tego powodu, że do tego starcia w ogóle dojdzie.
Byłem przekonany, że dojdzie do tej walki. To proste, to dla mnie duży test i szansa dla niego na powrót na ścieżkę zwycięstw. Ostatnio nie idzie mu zbyt dobrze, ale nadal jest dobrym zawodnikiem. Przegrywał z bardzo dobrymi zawodnikami, Aldo wciąż jest bardzo twardy.
Vera doskonale zdaje sobie sprawę, że to będzie jego najtrudniejsza walka do tej pory. „Chito” jest jednak przekonany, że przetrzyma pierwszą rundę, a następnie będzie uzyskiwać przewagę i dzięki temu skończy pojedynek przed czasem.
Nadszedł mój czas. Zanim zdobędę pas, muszę pokonać Aldo i nie planuję pozostawiać werdyktu w rękach sędziów. Czuję się dobrze, bardzo pewnie i wejdę tam i zrobię swoje. Skończę tego gościa.
podsumował Vera.
Komu będziecie kibicować w tym nadchodzącym pojedynku?
Zobacz także: Anthony Johnson zdradza, dlaczego podpisał kontrakt z Bellatorem
źródło: bjpenn.com