Podczas dzisiejszego media treningu w KSW Cross Fight Gym mogliśmy na żywo podziwiać doszlifowaną formę Mateusza Gamrota, który w niedzielę zmierzy się w rewanżowym starciu z Normanem Parke.
Mateusz Gamrot (13-0) wyjdzie do klatki KSW już 22 października w Dublinie, aby stawić czoła Normanowi Parke (23-6-1), z którym wygrał na punkty w maju na gali KSW 39, która odbyła się na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Zobacz także: Mateusz Gamrot zwyciężył na punkty z Normanem Parkiem po trudnej walce
Obaj panowie nie ukrywają już od dłuższego czasu, że nie przepadają za sobą. Parke zarzuca Gamrotowi małą aktywność podczas ich pierwszego starcia i zapowiada, że tym razem rozprawi się z nim tak, aby sędziowie nie mięli żadnych wątpliwości, kto zwyciężył.
Zobacz także: Norman Parke: „Gamrot przyjął walkę, bo KSW zapłaci mu za to kupę forsy” [WYWIAD PL/ENG]
Z kolei Gamrot przyznaje, że nie był sobą w walce na Stadionie Narodowym, ale nie pozwoli już sobie na żadną słabość w rewanżu. Jest pewny siebie i chwali obóz treningowy, który odbył przed KS 40. Zapytany przez prowadzącą media trening Jolantę Zasępę o to, jak ocenia okres przygotowań do boju w Dublinie stwierdził, że nie było wielkich różnić w porównaniu do poprzednich campów i wszystko przebiegło zgodnie z planem.
Na pytanie o to, kogo zobaczymy w jego narożniku, potwierdził natomiast, że będą to jego koledzy: Łukasz Rajewski, Borys Mańkowski, Marcin Bilman i Daniel Skibiński. Mateuszowi nie będzie zatem towarzyszył w Dublinie trener Ankosu MMA, Andrzej Kościelski.
Zobacz także: Borys Mańkowski, Mateusz Gamrot i Łukasz Rajewski odeszli z Ankos MMA