Jakiś czas temu Michał Kita w mediach społecznościowych głośno tupnął nogą. Poruszył wtedy temat „parasola ochronnego” dla niektórych zawodników KSW.
Jeden z menadżerów „Masakry” odniósł się do zaistnienia wspomnianego wpisu:
Raczej była to była spontaniczna decyzja i reakcja Michała. Akurat jeśli chodzi o Michała, to pewnie wszyscy doskonale zdają sobie sprawę jaką jest barwną postacią. To jest na zasadzie jakbyśmy mieli poprawiać posty „Różala”. To się nie wydarzy.
stwierdził.
Zobacz również: „Zdejmijcie parasol ochronny” – apel Kity do KSW
Karol Machnikowski skomentował też konfrontację Kity z Arkadiuszem Wrzoskiem (3-0), która nie doszła do skutku na Stadionie Narodowym:
Faktycznie była taka propozycja z naszej strony. Gdzieś tam była responsywność do pewnego momentu ze strony obozu Arka. […] Na tamten moment federacji miała inny pomysł na walkę Arka. Nawiązując do tego pojedynku [z Bogdanem Stoicą] i do tego jak przebiegł, to widać już, że Arek czuje się na tyle komfortowo w płaszczyźnie parterowej, że sam ją zainicjował. Myślę, że kolejnym krokiem walka z Michałem [Kitą] byłaby ciekawym pojedynkiem. Nie chciałbym zabrzmieć buńczucznie, ale taki stempel jakości ze strony Michała Kity wydaje mi się, że stworzyłby obraz Arka Wrzoska jako pełnoprawnego zawodnika MMA. Myślę, że to jest zaproszenie Michała do jego świata.
powiedział.
Cały wywiad można obejrzeć tutaj:
