Parę dni temu Conor McGregor (21-4) został aresztowany po tym, jak zniszczył telefon fana. 22-latek chciał mu zrobić zdjęcie, co spotkało się z wyraźnym niezadowoleniem Irlandczyka. Z całej sytuacji wywiązała się awantura, która skończyła się przyjazdem policji.
Była mistrzyni UFC w dywizji koguciej – Miesha Tate (18-7) jest w stanie zrozumieć zachowanie zawodnika. Sama przecież jest osobą publiczną, którą obserwuje wiele ludzi. Jednocześnie podkreśla, że fan nie złamał prawa, robiąc zdjęcie.
To cena sławy, którą niestety wszystkie megagwiazdy i znani ludzie muszą zaakceptować. Wyjątkiem nie jest tu Conor – nie możesz nikomu wyrywać telefonu i go niszczyć.
Dodała również, że to przecież fanom Irlandczyk zawdzięcza fortunę. Z tego względu powinien zastanowić się, czy warto tak traktować ludzi, którzy przyczynili się do jego statusu w świecie mieszanych sztuk walki.
źródło: bjpenn.com