Napięcie rośnie przed zbliżającą się galą UFC 315 w Montrealu.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Belal Muhammad zapowiedział, że podczas swojej pierwszej obrony tytułu mistrzowskiego wagi półśredniej 10 maja wyjdzie do oktagonu z palestyńską flagą na plecach. Chociaż zawodnik nosił flagę podczas poprzednich walk, pojawiły się wątpliwości, czy będzie mógł to zrobić ponownie, zwłaszcza po tym, jak flaga została na krótko usunięta z jego profilu w UFC.

Tak, w 100 procentach.

powiedział Muhammad w rozmowie z MMA Fighting na temat wyjścia z palestyńską flagą.

Rozmawialiśmy o tym i zaakceptowali to. Nic mnie nie powstrzyma przed zrobieniem tego.

Flaga została później przywrócona, a Muhammad wyjaśnił, że był to jedynie błąd, który UFC szybko naprawiło. Mistrz, którego rodzice pochodzą z Palestyny, aktywnie wypowiada się na temat trwającego tam konfliktu. Organizował zbiórki pieniędzy i wyrażał swoje wsparcie dla Palestyny zarówno w wywiadach, jak i w mediach społecznościowych.

To trudne, zwłaszcza teraz.

wyznał Muhammad.

Minęły już ponad dwa lata, kiedy tam umierają, głodują, ludzie są w ogromnym bólu. Świat tylko się temu przygląda. Świat wciąż wymyśla dla tego wymówki. To szalone.

Mistrz zapowiada, że będzie kontynuował te działania również w dniach poprzedzających jego walkę z Jackiem Della Maddalena. Choć obrona pasa UFC ma dla niego ogromne znaczenie, Muhammad obiecuje, że zawsze będzie walczył o coś większego, szczególnie w obliczu doniesień, że mieszkańcy Strefy Gazy od 60 dni nie otrzymali leków, paliwa ani żywności.

To sprawia, że chcę pracować jeszcze ciężej dla nich.

podkreślił Muhammad.

To sprawia, że idę na siłownię, biegnę ten dodatkowy kilometr, podnoszę dodatkowy ciężar. Bo nie mogę przegrać. Nie ma mowy, żebym pozwolił tym ludziom zobaczyć, jak nie podnoszą mojej ręki w geście zwycięstwa. (…) Jedyny sposób, w jaki mogę być ich głosem, to kontynuowanie wygrywania. Muszę dalej pracować, dalej naciskać i wszystko jest w rękach Boga. Bóg ma plan na wszystko i mam nadzieję, że to w końcu się skończy.

Mistrz zdradził wcześniej, że pomimo trudnych warunków, w jakich żyją Palestyńczycy, otrzymał od nich wiadomości z gratulacjami po zdobyciu tytułu UFC w lipcu ubiegłego roku. To stanowi dla niego dodatkową motywację przed walką na UFC 315.

Jak powiedziałem, dostaję tak wiele wiadomości od ludzi, którzy chcą wiedzieć, co się tam dzieje, bo widzą, jak niosę tę flagę i co to znaczy dla mnie. Jeśli jesteś człowiekiem, chcesz wiedzieć, co się tam dzieje. Jeśli jesteś człowiekiem, widzisz to i ignorujesz, to nie jesteś naprawdę człowiekiem.

podsumował Muhammad.

źródło: MMA Fighting, | foto: Chris Unger/Zuffa LLC, Getty Images