W tym roku na UFC 248 w Las Vegas po fenomenalnej batalii Weili Zhang (21-1) pokonała naszą rodaczkę Joannę Jędrzejczyk (16-4). Wielu kibiców i ekspertów nie ukrywa, że chcieliby zobaczyć rewanżowe starcie pomiędzy tymi zawodniczkami.
Jednak UFC nie planuje zestawić tego pojedynku w najbliższym czasie, a najbliżej do walki o pas mistrzowski UFC w wadze słomkowej jest dobrze znana polskiej publiczności Rose Namajunas (9-4).
Polka w wywiadzie dla South China Morning Post stwierdziła, że powodem takich działań UFC jest to, że może Zhang tak naprawdę nie chce takiego pojedynku.
Może ona nie chce ze mną walczyć. Ludzie będą mówić, że przecież ona ze mną wygrała, ale to była naprawdę bliska walka i gdyby nie moje obrażenia na twarzy, to mogłoby być inaczej, ale jest ok.
powiedziała Joanna Jędrzejczyk.
„JJ” dodała, że ucieszy ją, że jeżeli rywalką Chinki będzie Rose Namajunas, co w przypadku wygranej Amerykanki otworzyłoby drogę do ich trzeciego pojedynku.
Będę bardziej szczęśliwa jeżeli Rose zmierzy się z Weili Zhang. Może to Rose wygra tym razem. Ja będę cierpliwa.
podsumowała.
Joanna Jędrzejczyk w latach 2015 – 2017 była mistrzynią Ultimate Fighting Championship w wadze słomkowej. W swojej bogatej karierze stoczyła wiele świetnych i emocjonujących pojedynków. Jej walka z Weili Zhang została uznana w plebiscycie World MMA Award najlepszym starciem w 2020 roku.
Zobacz także: Marta Waliczek vs. Lucie Pudilova na Oktagon MMA 21
źródło: South China Morning Post