Wszyscy, którzy czekają na powrót byłego mistrza KSW – Scotta Askhama – do klatki, będą musieli uzbroić się jeszcze w cierpliwość. Niestety, Anglik ponownie boryka się z kontuzją, co wyjawił dyrektor sportowy organizacji, goszcząc w Oktagon Live.
Październik 2020 – właśnie wtedy po raz ostatni Scott Askham (19-5) postawił swoją stopę w okrągłej klatce KSW. Z pewnością nie będzie jednak dobrze wspominał 55. edycji. Po raz drugi w swojej karierze skrzyżował wówczas rękawice z Mamedem Khalidovem (35-8-2), który znokautował go po nieco ponad 30. sekundach, odbierajac mu tym samym mistrzowskie trofeum.
Była to jego pierwsza porażka pod sztandarem największej organizacji MMA nad Wisłą i od tego czasu fani czekają na powrót Anglika. Okazuje się jednak, iż ten na pewno nie nastąpi w najbliższej przyszłości… Powodem kontuzja. Na ten moment brak szczegółów.
Nie ukrywam, że ze Scottem Askhamem jest znowu problem – kontuzja. Na pewno już nie wystąpi w tym roku. To też trochę komplikuje sytuację.
powiedział Wojsław Rysiewski.
Zobacz także: „Już się tam pojawiamy, trenujemy…” – Marian Ziółkowski o nowym klubie, w którym będą się przygotowywać
Źródło: YouTube/Kanał Sportowy