Wyjazd do Paryża nie zakończył się tak, jakby Piotr Niedzielski sobie tego życzył. Polak uległ bowiem w batalii z reprezentantem Trójkolorowych. „Pretensje mogę mieć tylko do siebie” – komentuje.
Minionego wieczoru miejsce miała rozgrywana w stolicy Francji gala Bellator 296. W jednym z pojedynków udział wziął nasz rodak – Piotr Niedzielski (17-6), który w ostatniej chwili wszedł do potyczki z Yvesem Landu (19-9). Po trzech pełnych rundach, sędziowie jednogłośnie wskazali triumf przeciwnika reprezentanta Czerwonego Smoka. Dla Polaka była to więc druga przegrana z kolei.
Zobacz także: Piotr Niedzielski przegrywa na Bellator 296
Kilka godzin po wydarzeniu, „Niedziela” postanowił na chłodno podsumować swój występ. Skomentował go za pośrednictwem mediów społecznościowych, dziękując przy okazji kibicom za okazane wsparcie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Niedzielski jak dotąd trzykrotnie występował pod sztandarem prowadzonej przez Scotta Cokera organizacji. Wszystkie te starcia kończyły się decyzjami. Niestety, dwie z nich powędrowały na konto przeciwników. Zobaczymy więc, jakie zmiany postanowi teraz wprowadzić, by być w stanie wrócić na ścieżkę zwycięstw.
Źródło: Instagram/Piotr Niedzielski