Nie ma niespodzianki: w swojej pierwszej obronie pasa KSW wagi półśredniej Roberto Soldic zmierzy się z Dricusem du Plessisem, pierwotnym rywalem Borysa Mańkowskiego na gali KSW 41 w Katowicach.
Jak udało się ustalić naszej redakcji, Roberto Soldic (13-2) przywita w okrągłej klatce KSW niedoszłego rywala Borysa Mańkowskiego (19-7-1), Dricusa du Plessisa (11-1). O tej walce mówiło się już od dawna. Zapowiedział ją m.in. Martin Lewandowski w wywiadzie dla Sport.pl:
Rywalem Soldicia w najbliższej walce o pas wagi półśredniej będzie Dricus Du Plessis, który miał być rywalem Mańkowskiego w Spodku, ale wypadł przez kontuzję.
Tymczasem kwietniowa data ewentualnego starcia pojawia się w wywiadach udzielonych naszej redakcji przez obu zawodników. Roberto Soldic stwierdził nawet wprost:
Polscy fani, publiczność mówią, że dobrą walką byłoby starcie z Dricusem du Plessisem. Mogę z nim zawalczyć. On jest podwójnym mistrzem w Afryce Południowej. To duże, znane nazwisko. Dobry facet, młody i silny gość: walczy w średniej wadze i jest też mistrzem dywizji półśredniej w RPA. Więc, dlaczego nie?! Ja chcę tylko dobrych walk.
Mogę z nim walczyć w kwietniu. Chcę wracać do klatki. (…) Dricus to także dobry zawodnik i chcę z nim walczyć. To przecież także jest mistrz. Zatem, zróbmy to, w kwietniu.
Z kolei du Plessis zapowiedział swój debiut w organizacji KSW jeszcze tej wiosny i potwierdził gotowość do walki właśnie w kwietniu z Soldiciem.
O gali w kwietniu, która ma się odbyć w stolicy Dolnego Śląska, pisaliśmy już w styczniu. Dziś organizacja ogłosiła oficjalnie, że KSW wraca do Wrocławia po 5 latach od ostatniego eventu w tym mieście.
Zobacz także: Kolejna gala KSW odbędzie się w kwietniu 2018 roku?