Niepokonany mistrz kategorii lekkiej Khabib Nurmagomedov (27-0) przyznaje, że jego rywalizacja i konflikt z Conorem McGregorem (21-4) nigdy się nie skończy, ale nie jest obecnie zainteresowany rewanżowym starciem.
Pojedynek tych dwóch zawodników przyniósł ogromne emocje przed, w trakcie trwania walki i po. Nurmagomedov poddał McGregora duszeniem zza pleców w czwartej rundzie pojedynku na gali UFC 229.
W wywiadzie dla ESPN , Khabib przyznał, że ten konflikt nie zakończył się tamtego wieczora i będzie nadal trwał.
Podczas październikowej walki nie zakończyliśmy naszych spraw. Rozbijanie ludzi nie wystarczy. Mówiłem tylko o tym, że go rozbiłem? To nie wystarczy. Musimy rozbić, cały jego team. Tak zawsze myślę przed walką. Tak mówię do mojego teamu. Dziś wieczorem idziemy na wojnę. Tu nie chodzi o walkę. To się nigdy nie skończy. Nawet jeśli gdzieś wpadniemy na siebie, to będziemy walczyć na 100 procent. Nie ma znaczenia, czy po tym ktoś trafi do więzienia czy coś w tym rodzaju. Nie boję się o to. Oni idą do szpitala, a my na policję. To wszystko.
Aktualny champion kategorii lekkiej dał jasno do zrozumienia, że nie interesuje go walka z Conorem nawet za duże pieniądze. Jak sam twierdzi są inni, z którymi może walczyć, nie potrzebna mu walka z kimś kto nigdy nie wygrywa.
Ten facet musi wrócić i zyskać serię zwycięstw. Musi wygrać dziewięć, dziesięć pojedynków z rzędu. Potem będziemy walczyć. Może ludzie, którzy oglądają ten wywiad pomyślą ” Niby o tym nie myśli, ale jeśli UFC zadzwoni i zaproponuje walkę z Conorem za milion dolarów, to od razu ją weźmie.” Nie, niech walczy i pokaże kim jest. Dana White nie musi do mnie dzwonić. Czasami z nim rozmawiam, jest dobrym facetem, ale nie rozmawiamy o tej szalonej walce. Chcę walczyć z prawdziwymi zawodnikami – Dustinem Poirierem, Tonym Fergusonem i może z jednym z najlepszych sportowców w historii – Georgesem St-Pierrem . Z nimi chcę się mierzyć. Nie chcę walczyć z gościem, który nigdy nie wygrywa.
Już 7 września Khabib Nurmagomedov stanie do obrony swojego pasa z tymczasowym mistrzem Dustinem Poirierem. Na gali, która odbędzie się w Abu Dhabi obecna będzie nasza redakcja, która przygotuje dla was mnóstwo materiałów z tego wydarzenia.
źródło: espn.com