Dwóch świetnych stójkowiczów zmierzy się ze sobą na gali UFC 217 w Madison Square Garden w Nowym Jorku, 4 listopada. Przynajmniej wszystko na to wskazuje.
Dziś w nocy na swoim profilu na Twitterze Jorge Masvidal poinformował fanów, że dojdzie do skutku starcie, którego chcieli:
The violence you all have asked for is finally going down nov 4th …. #wonderbread #hoslapseason #makenycgreatagain
— Jorge Masvidal UFC (@GamebredFighter) 17 sierpnia 2017
Zestawienie to potwierdził także m.in. Bret Okamoto, który poinformował, że obaj zawodnicy zgodzili się na warunki kontraktu zaproponowane przez UFC na tą walkę:
UFC has confirmed this is 100%. Deal in place. https://t.co/LghC6j6Cec
— Brett Okamoto (@bokamotoESPN) 18 sierpnia 2017
UFC zamieściło także potwierdzenie tej walki na swojej stronie.
Jorge Masidal (32-12) ma za sobą już 14 pojedynków w UFC, z których 9 wygrał. Do czasu zaskakującej dla wielu osób porażki z Demianem Maią podczas majowej gali UFC 211 był pierwszym pretendentem do walki o pas mistrzowski wagi półśredniej.
Stephen Thompson (13-2-1) spróbuje natomiast wrócić na zwycięską ścieżkę po dwóch próbach odebrania pasa obecnemu mistrzowi dywizji, Tyronowi Woodley’owi, z którym mierzył się podczas UFC 205 w listopadzie 2016 roku i UFC 209 w marcu tego roku.
Karta gali UFC 217 zapełnia się coraz ciekawszymi zestawieniami, ale my wciąż czekamy na potwierdzenie pojedynku w obronie pasa naszej Mistrzyni, Joanny Jędrzejczyk.
źródło: Twitter