Cezary Oleksiejczuk kolejny raz zawalczył dla organizacji FEN. Na wydarzeniu z numerem 51 szybko rozprawił się z Chrisem Fishgoldem.
Jak zdradził matchmaker – Jakub Borowicz, czempion dywizji do 170 funtów wszedł do klatki z wyjątkową niesprzyjającą dyspozycją zdrowotną:
Czarek Oleksiejczuk przystąpił do wczorajszej walki ze złamanym oczodołem i zerwanymi przyczepami w żebrach.
— Jakub Borowicz (@BorowiczJakub) October 15, 2023
„Czarek Oleksiejczuk przystąpił do wczorajszej walki ze złamanym oczodołem i zerwanymi przyczepami w żebrach.”
napisał.
Zobacz również: Oleksiejczuk o drugi pas FEN? “Jesteśmy na dobrej drodze”
Pierwotnym rywalem Oleksiejczuka miał być Magomed Magomedov. Ostatecznie zmierzył się z Anglikiem w umownym limicie do 79 kg. Mistrz nie krył ulgi, że cieszył się z szybkiego rozstrygnięcia.
źródło: twitter / Jakub Borowicz | fot. instagram / FEN MMA