Kategoria lekka w KSW jest ostatnio bogato obsadzona. Kilku zawodników chciałoby walczyć o najwyższy laur, a przecież sytuacja z mistrzami również nie została wyjaśniona. Ośmioosobowy turniej zaproponował zawodnik dywizji do 70kg- Artur Sowiński.
Regularnym mistrzem kategorii lekkiej wciąż pozostaje Mateusz Gamrot, ale tymczasowy pas dzierży Norman Parke. A w kolejce po mistrzowskie trofeum ustawiają się Marian Ziółkowski, Marcin Wrzosek czy ostatnio domagający się pasa Maciej Kazieczko. Do kategorii lekkiej schodzi były mistrz dywizji półśredniej – Borys Mańkowski. Jest również Artur Sowiński, który udanie powrócił do kategorii lekkiej.. To właśnie popularny „Kornik” za pomocą swoich mediów społecznościowych wyszedł z propozycją turnieju.
Do wyżej wymienionych panów trzeba również dopisać Shamila Musaeva, który przebojem wdarł się do kategorii lekkiej KSW. Nie możemy zapominać również o Romanie Szymańskim, który ostatni występ zanotował w wadze 70kg i Grzegorzu Szulakowskim, który zapewne nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Także imponująco prezentuje się ta dywizja w organizacji KSW.
Czy zaproponowane rozwiązanie przez „Kornika” może się wydarzyć? Pozostaje nam poczekać, aż sytuacja z koronawirusem się unormuje i organizacja KSW wróci z organizacją gal. Niewątpliwie turniej z zawodnikami kategorii lekkiej wyglądałby imponująco i przynajmniej na papierze walki zapowiadałyby się niezwykle ciekawie.
Zobacz również: Artur Sowiński o sytuacji w polskim MMA, FEN w PPV i UFC 249 [WYWIAD]
źródło: Facebook/Artur Sowiński