Pech nareszcie opuścił zawodniczkę kategorii muszej, Paige VanZant (8-4-0), która po ponad roku nieobecności spowodowanych serią niefortunnych kontuzji jest gotowa na powrót do regularnych występów w oktagonie.
Amerykanka Paige VanZant ostatni pojedynek stoczyła w styczniu 2019 roku na gali UFC Fight Night 143, w którym poprzez poddanie w drugiej rundzie zwyciężyła z Rachael Ostovich.
W kolejnym starciu, na UFC Fight Night 170: Brasilia miała skrzyżować rękawicę z Amandą Ribas, ale przez niedoleczone kontuzje została usunięta z karty walk.
PVZ na swoich mediach społecznościowych umieściła wpis, z którego wynika, że z jej zdrowiem już wszystko jest w porządku i nie może się doczekać powrotu do oktagonu.
„GIPS JEST ŚCIĄGNIĘTY!!! JAZDA!!! Trenuję już na całego (w garażu wraz ze swoim mężem) lol Najpierw trzeba wyleczyć świat, a później wracam do gry.”
W erze rozprzestrzeniającego się wirusa, wszystkie zaplanowane gale stoją pod znakiem zapytania, dlatego nie jest jeszcze wiadomo kiedy i gdzie będziemy mieli możliwość zobaczyć powracającą do klatki Amerykankę.
autor: Kamil Zejma
Źródło: MMAjunkie.usatoday.com / Instagram zawodniczki