Salahdine Parnasse postanowił odnieść się do zamieszania, jakie wywołał swoją publikacją na Twitterze w dzień po niedoszłej walce z Marianem Ziółkowskim.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Gdy w sobotni wieczór Marian Ziółkowski i Salahdine Parnasse stanęli w okrągłej klatce, wiadomo było już, że do ich długo wyczekiwanej walki nie dojdzie. Polak zwakował pas, Francuz złożył wyrazy uszanowania. Obaj wyglądali na poruszonych. Tymczasem dzień później Salah opublikował wideo, które zaprzeczyło jego wcześniejszym wypowiedziom i zachowaniu.

Zobacz także: Parnasse i jego team szydzą z kontuzji Ziółkowskiego [WIDEO]

W rozmowie z naszym portalem, manager Mariana – Artur Ostaszewski – przyznał, że jest wściekły i niemile zaskoczony tym, jak zachował się sztab Francuza oraz on sam, publikując niby żartobliwe nagranie.

Wcześniej w negatywnych słowach na temat postępowania Salahdine’a wypowiedział się był zawodnik KSW i Olimpijczyk, Szymon Kołecki.

Ten pajac francuski – ten jego sztab tam trochę za dużo sobie pozwalają z tymi śmieszkami. Znam Mariana [Ziółkowskiego] od lat. Jest z tych ludzi, na przeciwko których może stanąć i setka takich Parnassów i on się nie cofnie. Takie insynuacje, że nóżka go bolała, że kontuzja czy że wcześniej się wycofał, bo udawał to jest po prostu głupota, kłamstwo.

powiedział w wywiadzie opublikowanym na naszym kanale.

Wielu fanów, którzy wcześniej mocno kibicowali Salahowi, skrytykowało zachowanie mistrza. Pojawiły się nawet obraźliwe wypowiedzi i komentarze na jego temat.

Parnasse postanowił zatem tydzień później wyprostować całą sytuację, zamieszczając tweeta po polsku:

„Filmik, który wzbudził tyle kontrowersji, to tylko żart, a nie atak na Mariana, któremu współczuję, że nabawił się kontuzji. Był nagrywany cztery miesiące temu i wziął w nim udział youtuber (Greg Mma), możecie sprawdzić na kanale yt karaté bushido, a nie żaden z moich trenerów. Trzeba być nienormalnym, żeby wierzyć w to, że ja i cały mój sztab nagrywaliśmy dzień po.”

napisał.

Faktycznie, na wideo wskazanym przez Parnasse’a widzimy dwie osoby, w tym youtuberam Grega MMA, ale towarzyszy mu head coach mistrza KSW, Stephane Chaufouriera. Materiał opublikowano przed czteroma miesiącami.

Wyjaśnienia Parnasse’a są jak najbardziej na miejscu, ale wciąż pozostaje jedno pytanie: po co młody Francuz w ogóle opublikował fragment tego filmu dzień po wydarzeniach na Stadionie Narodowym?

źródło: Twitter/Parnasse