Patryk Kaczmarczyk ma za sobą fenomenalny rok – od wypłynięcia na szerokie wody, aż po zdobycie mistrzowskiej szabli organizacji Armia Fight Night. Teraz coraz więcej spekuluje się o domniemanym dołączeniu zawodnika do największego, polskiego gracza – KSW, a on sam podkręca jeszcze atmosferę, pytając w mediach społecznościowych o potencjalnego rywala na debiut.
Już od jakiegoś czasu mówi się o przejściu Patryka Kaczmarczyka (6-0) do KSW. Nie tak dawno temu pojawił się temat jego potencjalnego pojedynku z świetnie pokazującym się pod sztandarem polskiego giganta, Robertem Ruchałą (5-0).
On sam jest otwarty także na skrzyżowanie rękawic z reprezentantem bielskiego DAAS Berserkers Team, Michałem Sobiechem (3-0).
Send me location 😁👊 https://t.co/fIBz01Tfti
— Patryk Kaczmarczyk (@kaczmarczykmma) January 27, 2021
Temat powrócił podczas transmisji KSW 58, gdy tuż po zwycięskim starciu Ruchały, posiadacz mistrzowskiej szabli odniósł się do niego w swoich mediach społecznościowych, zahaczając jednocześnie o „Dr Beasta”.
To co? Ruchała czy Sobiech na debiut w @KSW_MMA ⁉️
Mi w sumie obojętne mogę walczyć na KSW nr 60 i 61 z jednym i drugim 👊— Patryk Kaczmarczyk (@kaczmarczykmma) January 30, 2021
Kaczmarczyk był po raz ostatni widziany w akcji, podczas styczniowej gali Armia Fight Night 9. Stanął wówczas w szranki z Paragwajczykiem, Edgarem Davalosem (12-3) i pewnie prowadząc pojedynek, ostatecznie poddał swojego oponenta w trzeciej odsłonie walki, zachowując tym samym nieskazitelny rekord.
Źródło: Twitter/Patryk Kaczmarczyk