Paulo Costa za pośrednictwem Instagrama opublikował kilka filmików, na których odnosi się do swojej porażki z Israelem Adesanyą. Brazylijczyk powiedział, że będzie teraz dążyć do rewanżu z panującym mistrzem wagi średniej.
Paulo Costa zmierzył się z Israelem Adesanyą na gali UFC 253, a stawką był pas mistrzowski w wadze średniej. Wiele osób uważało, iż Brazylijczyk będzie najtrudniejszym przeciwnikiem w karierze Nigeryjczyka, ale mimo to „The Last Stylebender” poradził sobie dość łatwo.
W poniedziałek Brazylijczyk postanowił zabrać głos na temat swojej porażki z Adesanyą. Costa stwierdził, że jeśli dojdzie do rewanżu z Nigeryjczykiem, to rezultat walki będzie zupełnie odwrotny.
Jestem zrelaksowany, bo wiem, co mogę osiągnąć w tej dywizji. Cały czas będę walczyć w wadze średniej i dążyć do rewanżu z Adesanyą. Na pewno zmierzymy się po raz drugi, on to wie, a wtedy rezultat pojedynku będzie zupełnie inny. Dziękuję wszystkim hejterom za wiadomości. Do moich przyjaciół, a także do tych, którzy nie są moimi przyjaciółmi — ale szczególnie do moich przyjaciół i osób, które mi kibicują — nie martwcie się, nic mi nie jest. Wiem już, co się stało, wiem, co zostało zrobione źle, a następnym razem tak się nie stanie. Nie będę dłużej czekał. Gdy następnym razem się zmierzymy, to na pewno go pokonam. Obiecuję, że przywiozę pas do Brazylii.
powiedział Brazylijczyk.
Dla Paulo Costy przegrana z Israelem Adesanyą była pierwszą porażką w dotychczasowej karierze.
Zobacz także: „O czym ty mówisz, gruby błaźnie?” – McGregor odpowiada Cormierowi
źródło: bjpenn.com