Scott Coker, w wywiadzie dla MMA Junkie, wypowiedział się na temat popularnego „Venoma”.
Michael Page, który słynie ze swojej eksplozywności, jest obecnie na fali trzech zwycięstw z rzędu. W swoim ostatnim pojedynku (na gali Bellator 237) znokautował Shinsho Anzaia.
Zawodnik urodzony w Londynie ostatnio głośno nawołuje do rewanżu z jego jedynym pogromcą, Douglasem Limą, który pokonał go w półfinale Grand Prix w wadze półśredniej w maju ubiegłego roku.
Pomimo, że 33–latek przegrał tamten pojedynek, to Scott Coker uważa, że ujawnił on luki w grze obecnego mistrza w kategorii do 170–funtów. Nie krył także, że bardzo ceni „Venoma”, jako zawodnika.
Ten gość jest bardzo utalentowany, a ludzie nie doceniają tego. Zawsze, gdy z nim rozmawiam, to mówi coś w tym stylu: 'Chcę kolejnej walki o pas. Jestem gotowy – chcę ponownie zawalczyć z [Douglas] Limą. Moim zdaniem miałem go [w pierwszym starciu].’ On uważa, że naruszył Limę, a ja obejrzałem powtórkę i muszę przyznać, że naprawdę tak było. Jest jednym z niewielu, którzy przysporzyli Limie problemów, a to ze względu na to, że jest bardzo nieszablonowy, niezwykle szybki i niesamowicie eksplozywny. Walczy bokiem, jak karateka. Lima ma troszeczkę… udało się go rozgryźć.
Prezes Bellatora ujawnił również, z kim, w jego opinii, powinien zmierzyć się Page’a w następnym pojedynku.
Jeśli zapytasz MVP, to odpowie ci, że chcę walki o pas w przyszłym tygodniu, bądź w przyszłym miesiącu – on zawsze jest gotowy, aby podjąć rękawice. Jednakże podoba mi się pomysł, aby zorganizować pojedynek [Lorenz] Larkin vs. MVP. Myślę, że ci goście powinni się ze sobą zmierzyć.
Lorenz Larkin to zawodnik legitymujący się rekordem 22–7–0 w zawodowym MMA. „The Monsoon” jest obecnie po czterech zwycięstwach z rzędu, a ostatni raz w oktagonie był widziany w grudniu ubiegłego roku, kiedy to pokonał Keitę Nakamurę przez jednogłośną decyzję sędziów.
Zobacz także: Dana White o udziale publiczności w kolejnych galach UFC
Źródło: MMA Junkie