Miniona walka z Niko Price’em była dla weterana największej organizacji na świecie, Donalda Cerrone już piątą bez zwycięstwa. Prezes UFC nie zapatruje się zbyt optymistycznie na przyszłość „Kowboja”, jednak sam fighter nawet nie myśli o zawieszeniu rękawic na kołku.
37-latek walczył na zeszłej gali UFC z Niko Price’em. Po trzyrundowej batalii, sędziowie orzekli remis, co dla „Kowboja” było już piątym pojedynkiem bez wygranej.
Zobacz także: UFC on ESPN+ 36: Donald „Kowboj” Cerrone większościowo zremisował z Niko Pricem
Dana White zapowiedział na konferencji prasowej, że dla dobra Donalda Cerrone, postara się go przekonać do przejścia na sportową emeryturę.
Dążył do zwycięstwa tylko przez pierwsze 30 sekund pierwszej rundy. Kontrował, przeciwstawiał się, był wytrzymały. Uwielbiam go i wiem, że to k*rwa złamie mu serce, ale nadeszła pora, by porozmawiać o emeryturze.
Sam zawodnik odmiennie się na to zapatruje. Kiedy jeden z dziennikarzy próbował mu zasugerować odejście z zawodowego sportu, ten momentalnie przerwał jego wypowiedź.
Nie, nie, nie, nie. Po prostu muszę wyłapać, co robię źle.
„Kowboj” ostatni raz doświadczył zwycięstwa w maju zeszłego roku. Mierzył się wówczas z „Raging” Alem Iaquintą i ostatecznie wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów. Póki co nie wiadomo, jak rozegra się jego przyszłość w amerykańskim gigancie, jednak ten z pewnością będzie forsował szefostwo do przyznania mu kolejnej szansy.
Zobacz także: Colby Covington zdradził, z kim chciałby się zmierzyć w kolejnym pojedynku
Źródło: MMAfighting.com