Khamzat Chimaev poprzez niesamowite umiejętności, które prezentuje w klatce, szybko zyskał rzeszę fanów. Zawodnik reprezentujący barwy Szwecji już teraz nie boi się mierzyć z mistrzami dywizji, w których występuje – półśredniej oraz średniej.

Oczywiście, że chciałbym walczyć o pas. Dlaczego nie? Ciężko na to pracowałem. Jestem gotowy – obie kategorie. Jeśli dobrze przepracuję okres przygotowawczy, nikt nie jest dla mnie wyzwaniem. Mam zamiar skończyć ich obu.

powiedział Khamzat Chimaev, na konferencji prasowej po zeszłej gali.

Jeżeli mowa o czempionach, to w dywizjach 77 i 84, obecnie pasy dzierżą kolejno Kamaru Usman oraz Israel Adesanya. „The Last Stylebender” już w najbliższy weekend będzie ponownie bronił swojego tytułu, tym razem naprzeciw niepokonanego Brazylijczyka, Paulo Costy. Czas pokaże, czy pas zmieni właściciela.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

„Borz” natomiast prawodpodobnie zmierzy się w kolejnym starciu z weteranem, Demianem Maią. Pojedynek ten zasugerował sam prezes amerykańskiego giganta, Dana White. Biorąc jednak pod uwagę częstotliwość walk 26-latka, możliwe, iż zobaczymy go w oktagonie jeszcze przed tą walką.

Zobacz także: „Nigdy nie widziałem kogoś takiego” – White pod ogromnym wrażeniem Chimaeva

Źródło: MMAjunkie