Mariusz Pudzianowski sensacyjnie znokautowany przez Artura Szpilkę na Stadionie Narodowym podczas KSW Colosseum 2.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Pierwsza runda walki układała się idealnie po myśli „Pudziana”, który zdominował i przeleżał „Szpilę”. Tę odsłonę pojedynku można było spokojnie punktować 10-8 na korzyść byłego strongmana. Tymczasem jednak w drugiej rundzie Mariusz Pudzianowski wpadł na pomysł, aby iść na wymianę z eks pięściarzem i chwilę później mocno tego pożałował…

Zobacz także: XTB KSW Colosseum 2: Szpilka ubił „Pudziana”! [WIDEO]

Przegraną z Arturem Szpilką skomentował następnie „Pudzian” na swoich social mediach. W poniższym materiale wideo przyznaje, że popełnił „głupi błąd” i dlatego ucierpiał.

Wszystko byłoby fajnie, dobrze, gdyby Mariuszowi nie zachciało się boksować. Arbi mówi: „Mariusz, tylko nie boksuj, pod żadnym pozorem… kiwnij, przymarkuj, ale nie próbuj boksować z zawodowym bokserem”. To tak, jakby Artur chciał się ze mną szarpać na zapasy. No i właśnie… Pierwszą rundę spokojnie, wiedziałem, co mam robić. A Artur klinczował, klinczował, nie mogłem dobrze go dobić. Odrobił lekcję.

Druga runda, cóż… Arbi mówi: „Mariusz, tylko weź spokojnie, przyklinczuj przy siatce, nie próbuj boksować”. I dobrze, a Mariusz oczywiście swoje i… kara musiała nastąpić. Taki jest sport. (…) Fantazja ułańska poniosła, więc Artur szybko fantazję tę zgasił.

mówi i dodaje, że nie bez kozery „Szpila” dostał swojego czasu walkę o mistrzowstwo świata w boksie. Podkreśla jednak również, że „prądu mu nie odciął”.

„Był to zły pomysł „a może trafię”! Kara spotkała za głupi pomysł.”

pisze następnie „Pudzian”, w swoim stylu, w niedzielny poranek po bitwie.

Na innym nagraniu, które pojawiło się na Facebooku, Mariusz zapowiada, że jeszcze raz lub dwa wejdzie do klatki, aby spróbować swoich sił, ale powoli skłania się już ku sportowej emeryturze. Jak dodaje, MMA to sport dla młodych, a on może teraz podzielić się z nimi swoim doświadczeniem.

źródło: Facebook/Mariusz Pudzianowski