Daniel Cormier (21-1, 1N/C) w miniony weekend już w pierwszej rundzie rozprawił się ze Stipe Miocicem (18-3) na gali UFC 226 w Las Vegas, odbierając mu tym samym pas wagi ciężkiej. Cormier powtórzył wyczyn Conora McGregora (21-3) i jako drugi zawodnik w historii UFC został jednocześnie mistrzem dwóch kategorii wagowych. Niedługo trzeba było czekać na reakcje odwiecznego rywala Cormiera, Jona Jonesa (22-1, 1N/C).
Według menadżera Jonesa, Malkiego Kawy, Jones miał wiele do powiedzenia za zamkniętymi drzwiami. Kawa podzielił się początkową reakcją Jonesa na zdobycie przez Cormiera tronu wagi ciężkiej podczas poniedziałkowej rozmowy z Arielem Helwanim na ESPN.
Jones powiedział do mnie: dobra jego, myślę, że teraz możemy powiedzieć, witamy w klubie, został mistrzem, wygrał pas wagi ciężkiej i nikt nie może mu tego odebrać. Jest mistrzem świata dywizji ciężkiej.
powiedział menadżer Jonesa.
A potem powiedział: Malki, to najlepsza rzecz, jaka mogłaby się kiedykolwiek wydarzyć. Teraz mam wybór, wrócę i będę mógł skopać mu dupę w kategorii półciężkiej lub w ciężkiej.
opowiada o reakcji Jonesa, Kawa.
Jones dwukrotnie pokonał tego gościa, więc nie jest zazdrosny. Kiedy pokonałeś tego gościa dwa razy, a za drugim razem jeszcze bardziej zdecydowanie, Jon patrzy na to i mówi: Dobrze, teraz mogę wrócić i walczyć jak zadecyduje, w wadze ciężkiej lub w półciężkiej.
zakończył Kawa.
Jones w poniedziałek zamieścił niejasny wpis w mediach społecznościowych, w którym najprawdopodobniej chcę przekazać, że ma zamiar w MMA jeszcze wiele osiągnąć.
Just keep in mind that life is a journey and not a race. If it’s in Gods will for me to still be here and healthy, please believe that they’ll be many more fights to come. Let’s not forget I’m still the youngest guy in the top 5 at HW & LHW @UniqueMazique 🙂🤙🏾
— Jon Bones Jones (@JonnyBones) July 9, 2018
„Pamiętaj, że życie to podróż, a nie wyścig. Jeśli jest to w Bożej woli, abym nadal tu był i był zdrowy, uwierz, że czeka mnie jeszcze wiele walk. Nie zapominaj, że wciąż jestem najmłodszym gościem w pierwszej piątce kategorii ciężkiej i półciężkiej”.
The update is that I’m alive and well, been enjoying my family this summer and also doing a lot of personal growth work. No clue when I’ll be back in the octagon exactly. But I do believe wholeheartedly that my best days in the UFC are still ahead https://t.co/P8VQGC8R8T
— Jon Bones Jones (@JonnyBones) July 10, 2018
„Aktualnie jest tak, że żyję i mam się dobrze, cieszę się z obecności mojej rodziny tego lata, a także wykonuję wiele różnych prac rozwojowych. Nie mam pojęcia, kiedy wrócę dokładnie do oktagonu. Jednak wierzę z całego serca, że moje najlepsze dni w UFC są jeszcze przede mną”.
Źródło: Bjpenn.com