W tym roku na UFC 247 Dominick Reyes (12-1) po niezwykle wyrównanej walce przegrał na punkty z aktualnym mistrzem w wadze półciężkiej Jonem Jonesem (26-1). Decyzja sędziów była bardzo kontrowersyjna, z którą wielu fanów i ekspertów się nie zgadza i uważają, że to „The Devastator” powinien zostać zwycięzcą w tym pojedynku.
Na Facebooku Amerykanin ogłosił, że podpisał już kontrakt na swój kolejny występ w oktagonie UFC. Niewykluczone, że jego następnym rywalem może być właśnie Jon Jones.
„Kontrakt podpisany. Chcę podziękować mojemu menadżerowi za to, że to zrobił.”
Tymczasem wpis Łukasza Jurkowskiego (17-11) może sugerować, że chodzi o starcie Reyes vs. Błachowicz o pas tymczasowy. Trzeba bowiem pamiętać, że jeszcze nie tak dawno, Jones oświadczył, że wakuje tytuł mistrza kategorii półciężkiej, a jedynych wyzwań dla siebie może szukać w wadze królewskiej. Dziś, po wygranej Stipe Miocica (20-3) ponownie wrócił do snucia planów zaatakowania szczytu wyższej dywizji.
Jones do HW, Interim Janek vs Reyes. W tym roku. Inaczej wszystko bez sensu😎 #UFC @JanBlachowicz
— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) August 16, 2020
„Jones do HW, Interim Janek vs Reyes. W tym roku. Inaczej wszystko bez sensu #UFC @JanBlachowicz.„
Dominick „The Devastator” Reyes zdecydowaną większość swoich wygranych walk kończył przed czasem co pokazuje, że nie lubi zostawiać decyzji w rękach sędziów. Mistrzowską walkę na UFC 247 dostał po znokautowaniu na UFC on ESPN 6 byłego czempiona w wadze do 84 kilogramów, Chrisa Weidmana (15-5).
Jan Błachowicz jest byłym mistrzem KSW w dywizji półciężkiej. W Ultimate Fighting Championship zadebiutował w 2014 roku, gdzie na UFC FN 53 wygrał przez TKO z Ilirem Latifim (14-8). Obecnie posiada świetną passę trzech wygranych z rzędu. W ostatnim boju na UFC on ESPN+25 znokautował Coreya Andersona (13-5).
Zobacz także: „Kompletnie nie widzę na lewe oko” – Daniel Cormier komentuje faul Stipe Miocica
źródło: Facebook, Twitter