Pod koniec 3. rundy pojedynku pomiędzy Stipe Miocicem a Danielem Cormierem doszło do groźnego incydentu, który na szczęście nie okazał się być tragiczny w skutkach.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Starcie pomiędzy Stipe Miocicem a Danielem Cormierem zamykało kartę walk wydarzenia z numerem 252. Niestety i tym razem nie obeszło się bez małej afery. W trzeciej odsłonie walki, 37-latek wsadził palec w oko swojemu rywalowi, co ten momentalnie zaczął manifestować, jednak sędzia nie podjął w związku z tym żadnych kroków.

Zobacz także: „Kompletnie nie widzę na lewe oko” – Daniel Cormier komentuje faul Stipe Miocica

Marc Goddard wydał teraz publiczne oświadczenie, w którym przeprasza za to niedopatrzenie.

„Praktykuję to, w co wierzę i jako mężczyzna stoję wyprostowany oraz z podniesioną głową. Jeśli przyjmujesz pochwały, to musisz godzić się również z błędami. To dowód na to, że słuchasz i starasz się rozwijać. Szorstkie z gładkim, akceptacja i własność. Od razu po walce, gdy zobaczyłem powtórkę, przeprosiłem Daniela i cały jego zespół, a teraz robię to publicznie za niedopatrzenie, które nie powinno mieć miejsca. Ale nie mogę zareagować na coś, czego po prostu nie zauważę. Podczas starcia nie mam do dyspozycji ujęć z różnych kątów, tylko muszę opierać się na akcji, która toczy się zaraz obok. Nie jestem w stanie wyrazić tego, jak bardzo kochałem i żyłem tym sportem przez ostatnie 20 lat. Szczerze doceniam każdego, kto potrafi to zrozumieć.”

Jak się okazało, pojedynek ten był ostatnim w karierze „DC”. Fighter zaraz po walce ogłosił, że przechodzi na sportową emeryturę.

Zobacz także: Daniel Cormier ogłasza przejście na sportową emeryturę: „To by było na tyle”

Źródło: Twitter