Robert Whittaker na gali UFC 271 na pełnym dystansie przegrał z Israelem Adesanyą. Australijczyk zdradził, kiedy planuje powrót do oktagonu.

Dla Whittakera było to już drugie spotkanie z aktualnym mistrzem dywizji średniej. W pierwszej walce w październiku 2019 roku na gali UFC 243 odniósł porażkę przez KO w drugiej rundzie. Gdyby nie te dwa starcia, „Reaper” miałby czysty rekord od 2014 roku, gdy po raz ostatni przegrał z kimś innym – na gali UFC 170 przez TKO uległ Stephenowi Thompsonowi.

Zawodnik oświadczył, że nie zamierza marnować czasu i planuje czym prędzej wrócić na zwycięskie tory. Zdradził nie tylko, kiedy chciałby wrócić, ale również jakie nazwisko interesuje go w roli potencjalnego przeciwnika:

Najprawdopodobniej Marvin Vettori. Teraz jestem  na krótkiej przerwie, niedługo wrócę do treningów. Myślę, że będę celował w powrót na przełomie czerwca i sierpnia. To będzie dla mnie dobry moment.

Ostatnia porażka z Adesanyą przerwała ciąg trzech zwycięstw z rzędu m.in. z Jaredem Cannonierem, które na gali UFC 254 zaliczył na pełnym dystansie.  

źródło: sportskeeda.com