Wytrzymał napór rywala, zmęczył go, by na końcu znokautować. Trzeba przyznać że Sage Northcutt zaprezentował się dobrze w Co main evencie gali UFC Boise.

Pierwsza runda  z pewnością należała do Zaka Ottowa. Northcutt już po kilku sekundach wylądował na plecach będąc cała rundę w defensywie. Ottow przechodził z pozycji do pozycji. Northcutt postraszył gilotyna, jednak Ottow szybko opanował sytuację. Na minutę przed końcem walka trafiła do stójki. Mocną szarżą zaatakował Northcutt, trafiając Ottowa i atakując groźna gilotyną, która zagroziła zmęczonemu już Amerykaninowi.

Druga runda uwydatniła braki kondycyjne Ottowa. Northcutt dał się obalać, jednak szybko wracał do stójki. W połowie rundy Ottow wyglądał już na bardzo zmęczonego co wykorzystał „Super Sage”. Lewy prosty zamroczył Ottowa, Northcutt obalił i ubił pod siatką wygrywając pierwszy pojedynek w wadze pośredniej

Było to trzecie z rzędu zwycięstwo Northcutta. Wcześniej pokonał Michaela Quinonesa i Thibauta Gouti.