Według informacji portalu MMA Fighting, już 13 listopada dojdzie do ciekawego pojedynku w wadze średniej. Eryk Anders ma podjąć wtedy Gruzina, Romana Dolidze.
Eryk Anders (14-5) swoja ostatnią batalię stoczył w czerwcu bieżącego roku. Na gali UFC 263, skrzyżował rękawice z Darrenem Stewartem (12-8). Dla zawodników było to już drugie spotkanie – pierwsze zakończyło się nielegalnym kolanem, więc finalnie zostało orzeczone, jako 'no contest’. Tym razem było jednak inaczej. Amerykanin pokazał się lepiej i wypunktowując oponenta na pełnym dystansie, sięgnął po zwycięstwo przez jednogłośną decyzję sędziów. Przed dwumeczem z angielskim „Dentystą”, 34-latek musiał uznać wyższość naszego krajana – Krzysztofa Jotki (22-5).
Zobacz także: Michael Chiesa ma zmierzyć się z Seanem Bradym na listopadowej gali UFC
Roman Dolidze (9-1) póki co pod szyldem amerykańskiego giganta zameldował się czterokrotnie, z czego triumf odnosił trzy razy. Jedynej porażki w dotychczasowej karierze doświadczył w marcu, gdy mierząc się z Trevinem Gilesem (14-3), ostatecznie jednogłośnie przegrał na kartach sędziowskich. Zdążył się jednak już po tym podnieść, wypunktowując Argentyńczyka, Laureano Staropoli’ego (9-4).
Źródło: MMA Fighting
