Według ustaleń Bretta Okamoto z ESPN, były pretendent do pasa – Kelvin Gastelum, powróci do akcji już dziewiątego kwietnia podczas gali z numerem 273. Jego oponentem będzie dobrze znany polskiej publiczności, Nassourdine Imavov.
Middleweight fight between Kelvin Gastelum (@KelvinGastelum) and Nassourdine Imavov (@imavov1) has been added to UFC 273 on April 9, per sources. Big one for Kelvin, and a chance for Imavov to crack the Top 10. pic.twitter.com/RVCxnYr60X
— Brett Okamoto (@bokamotoESPN) January 13, 2022
„Źródła podają, że walka Kevina Gasteluma z Nassourdinem Imavovem została dodana do rozpiski zaplanowanego na 9 kwietnia UFC 273. Duża walka dla Kevina i szansa Imavova na wejście do ścisłej dziesiątki.”
Aktualnie kariera Kelvina Gasteluma (17-8) znajduje się w nie najlepszym miejscu. Na sześć ostatnich pojedynków, które toczył na przestrzeni dwóch lat, zwyciężył tylko jednokrotnie. Doszło do tego podczas UFC 258, gdy zmierzył się z Ianem Heinischem (14-5) i przewalczywszy pełny dystans, ostatecznie wygrał na kartach sędziowskich. Co jednak warto zaznaczyć – każdą z pięciu porażek doświadczył z rąk czołówki swojej kategorii.
Nassourdine Imavov (11-3) podejdzie zaś do tego starcia napędzony serią dwóch wygranych. Po raz ostatni widziany był w akcji, w listopadzie minionego roku, gdy skrzyżował rękawice z Edmenem Shahbazyanem (11-3), którego to rozbił przed końcem drugiej odsłony. Wcześniej natomiast wyszedł zwycięsko z rywalizacji z już wspominanym Heinischem. Polscy kibice mogą go kojarzyć ze startów pod szyldami takich organizacji, jak FEN czy TFL.
Źródło: Twitter/Brett Okamoto