Glover Teixeira po efektownym pokonaniu miesiąc temu Anthony’ego Smitha na gali UFC on ESPN+ 29 i tym samym zanotowaniu czwartej wygranej z rzędu pozycjonuje siebie jako pretendenta do tytułu w wadze półciężkiej. Z wiadomych względów tej kategorii przyglądamy się ze szczególną uwagą – nawet jeśli wyeliminować Jonesa, w czołówce dywizji jest już i tak dostatecznie ciasno. Teixeira ma pomysł, jak to poskładać, oczywiście – w korzystny dla siebie sposób.

Co naturalne, zawsze najwięcej uwagi w danej kategorii ściąga na siebie mistrz, choć tym razem nie przez wyczyny sportowe. Świat MMA zastanawia się, czy „Bones” faktycznie zwakuje pas i pożegna się z UFC? Jeśli tak, to co dalej? Glover Teixeira uważa, że jeśli nie zwycięstwem ze Smithem, to pokonaniem Jana Błachowicza na pewno zapracowałby sobie na walkę o tytuł mistrzowski.

Nie mogę się doczekać walki o tytuł. Chcę walczyć z Janem Błachowiczem, ponieważ wychodzimy z podobnych pozycji – ja z czterech wygranych z rzędu, on z czterech-pięciu z rzędu, czy coś takiego i kim ja jestem, żeby powiedzieć, kto powinien walczyć [o pas] następny?

Zobacz także: Sędzia walki Smith vs. Teixeira przerywa milczenie

Wybaczamy mały błąd Gloverowi, bo choć polski zawodnik faktycznie ma doskonałą passę, to wygrał on jak dotąd trzy razy z rzędu, ale warto podkreślić – w ośmiu ostatnich pojedynkach tylko raz schodził przegrany, po walce z Thiago Santosem. Santos z resztą, podobnie jak Dominick Reyes, jest również brany pod uwagę jako potencjalny pretendent do tytułu. Jeśli Jones jednak nie zwakowałby pasa, Teixeira uważa, że obaj najpierw muszą odbudować się po swoich przegranych walkach mistrzowskich, zanim ponownie będą mogli wrócić na szczyt – dla obu Jones był ostatnim rywalem w rekordzie.

Ci goście mieli swoją szansę. Weszli tam, walczyli o tytuł, przegrali i muszą wrócić, a my walczymy właśnie o to, żeby wrócić [na szczyt]. Nie dostajesz rewanżów o tytuł, chyba że jesteś mistrzem. Myślę, że ja i Błachowicz powinniśmy walczyć i tamci też muszą walczyć, żeby wygrywać. Może Thiago i Reyes powinni zawalczyć [ze sobą], żeby zobaczyć, kto wygra i kto będzie następny do walki o tytuł.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Czyli jeśli Jones zwakuje pas, to mamy dwie pary półfinałowe? A co jeśli jednak tego nie zrobi i miejsce w finale będzie tylko dla jednej osoby? Polacy wierzą w jeden słuszny scenariusz, jednak niestety – niczego nie możemy być pewni.

Źródło: www.mmajunkie.usatoday.com