Już w najbliższą sobotę TJ Dillashaw (16-3) stanie przed szansą na zdobycie drugiego pasa mistrzowskiego na UFC on ESPN+ 1, a jego rywalem będzie Henry Cejudo (13-2). Od kilku tygodni wszyscy zadają jedno pytanie: Czy Dillashaw wypełni limit wagowy kategorii muszej?

Mistrz kategorii koguciej nie obawia sie o swoją wagę i przypomina, że to jego rywal w przeszłości miał problemy, aby wypełnić limit wagowy.

On już kiedyś nie zrobił wagi. Miał problemy z wypełnieniem limitu 125 funtów. Założę się, że zrobię wagę łatwiej niż on. Z powodu tego, jak profesjonalnie do tego podchodzę.

TJ Dillashaw powiedział, że proces zrzucania wagi rozpoczął 12 tygodni temu. Cały proces zaplanował Sam Calvitta w Orange County w Kalifornii. Wszystko zostało obliczone według algorytmów i, jak przyznaje mistrz kategorii koguciej, wszystko się udało.

Tak, oczywiście, że jestem chudy. W końcu zszedłem wagę niżej. Jeśli czekałbym i zrzuciłbym nagle dużo kilogramów ostatniej nocy to z pewnością wyglądałbym lepiej w trakcie obozu przygotowawczego. Później zrzuciłbym sporo na końcu, ale mój występ nie byłby tak dobry. Bardziej zależy mi na tym, żeby dobrze pokazać się w klatce.

Zawodnik sam jest zaskoczony, jak pozytywnie i łatwo udało mu się zejść do kategorii niżej.

Zawsze wiedziałem, że mogę zejść do tej dywizji, ale jestem zaskoczony, jak dobrze czuję się, ścinając wagę. To dzięki mojemu profesjonalizmowi. Cięcie wagi można uznać za zakończone. Teraz pozostało jedynie zastosować kilka sztuczek, żeby zrzucić zbędne kilogramy. Moja dieta była surowa, ciężko trenowałem. Jestem chudy i wszyscy pomyślą, że kłamię, ale jestem silniejszy, niż przy ostatnim obozie przygotowawczym.

Gala UFC on ESPN +1 odbędzie się już w ten weekend w Barclays Center na Brooklynie.

źródło: mmafighting.com