Breaking: TJ Dillashaw has been suspended two years by USADA. Tested positive for EPO prior to Jan. 19 title fight against Henry Cejudo. Dillashaw did not contest the suspension. pic.twitter.com/R8zYWJinxN
— Brett Okamoto (@bokamotoESPN) 9 April 2019
Teraz wiadomo, że zawieszenie wyniesie dwa lata, czyli zawodnik będzie mógł wrócić do oktagonu w styczniu 2021 roku, gdyż kontrolę wykonano przed walką z Henry’m Cejudo.
Substancja, jaką wykryto u niego to erytropoetyna, którą stosuje się, aby zwiększyć produkcję czerwonych krwinek. Trafia do organizmu poprzez dożylne wstrzyknięcie. To drugi przypadek w historii UFC, kiedy kogoś USADA przydybała na tak długi czas, przyłapując na zażywaniu EPO. W 2015 Gleison Tibau doświadczył tego samego. Jest to największe możliwy wyrok.
Jeff Novitzky komentuje sprawę następująco:
EPO jest mi dobrze znana z czasów, kiedy badałem profesjonalne drużyny rowerowe. To bardzo efektywna substancja. To nie jest substancja, którą znajdziesz w zanieczyszczonych suplementach. Da się ją wyłącznie wstrzyknąć. Musisz wiedzieć, co robisz, kiedy dostaje się do Twojego organizmu.
powiedział.
źródło: espn