Zawodnik wagi ciężkiej UFC Jairzinho Rozenstruik zdradza, że nie podoba mu się pomysł walki pomiędzy Jonem Jonesem a Stipe Miociciem, którego stawką miałby być tymczasowy pas mistrzowski w wadze ciężkiej.
Obaj zawodnicy jeszcze w tym roku mają zmierzyć się ze sobą, a stawką ich pojedynku ma być tymczasowy pas mistrzowski UFC w wadze ciężkiej. Z powodu kontuzji Francisa Ngannou (17-3), który prawdopodobnie odejdzie z UFC, organizacja zdecydowała się na zorganizowanie tymczasowej walki o to trofeum.
Obaj panowie nie walczą już od dłuższego czasu. Stipe Miocic (20-4) nie był widziany w oktagonie od czasu przegranej przez nokaut z Francisem Ngannou na UFC 260 w marcu zeszłego roku. Jon Jones (26-1) natomiast nie pojawił się w klatce od czasu zwycięstwa nad Dominickiem Reyesem (12-3) na UFC 247 w lutym 2020 roku.
Jairzinho Rozenstruik (12-3) rozmawiał o możliwej walce Jona Jonesa z Stipe Miocicem w programie The MMA Hour z Arielem Helwanim. Można śmiało powiedzieć, że nie jest on fanem takiego rozwiązania.
Nie zgadzam się z tym, bo to my jesteśmy zawodnikami, którzy utrzymują tę dywizję w dobrej kondycji. Rozumiem, że po części jest to walka, którą ludzie chcą zobaczyć, że to będzie dobra walka. Ale uważam, że to niesprawiedliwe wobec nas, którzy walczyliśmy podczas COVID, podczas tych trzech lat. Potem siedzisz, jesteś nieaktywny, a potem masz szansę na walkę o tytuł. Tak, Jon Jones i Stipe Miocic to jest zestawienie, które próbują zrobić, jak widzę. To niesprawiedliwe w porównaniu z nami, my walczyliśmy i zasługujemy na szansę.
stwierdził Rozenstruik.
Zgadzacie się z jego opinią?
źródło: The MMA Hour