Tony Ferguson na gali UFC 249 dotkliwie przegrał z Justinem Gaethje w pojedynku o pas tymczasowy wagi lekkiej – ta porażka zakończyła jego serię dwunastu zwycięstw z rzędu. Ostatnio „El Cucuy” dość niespodziewanie oznajmił, że chce zmierzyć się ponownie z zawodnikiem pochodzącym z Arizony.

Pierwotnie Ferguson na wspomnianym już wydarzeniu miał stanąć w szranki z Khabibem Nurmagomedovem, jednakże Rosjaninowi występ ten uniemożliwiła pandemia koronawirusa. Aktualnego mistrza zastąpił wtedy właśnie „The Highlight”.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Tony uważa, że podejmując rękawice z Gaethje wyświadczył przysługę amerykańskiej organizacji, która wówczas borykała się z następstwami epidemii, jak i samemu oponentowi. 36–latek zarzucił również Justinowi, że ten przygotowując się do pojedynku z nim korzystał z pomocy i wiedzy jego byłych sparingpartnerów, co dało mu przewagę.

„Uratowałem sport, żebyś mógł nadal rywalizować. Zachowujesz się tak, jak twój trener powiedział ci, abyś się nie zachowywał. Zróbmy to jeszcze raz, ale tym razem bez moich trzech wcześniejszych sparingpartnerów, którzy ci pomagali. Stare obozy [przygotowawcze] rządzą. #MatthewLopez #DeathclutchMMA #RoseNamajunas #PatBarry. Swoją drogą, znacznie lepszy jest tropiciel niż łowca.”

Na tę chwilę natychmiastowy rewanż wydaje się mało prawdopodobny, bowiem Gaethje we wrześniu ma zmierzyć się z „Dagestańskim Orłem” w starciu unifikacyjnym. Kto wie jednak, co przyniesie przyszłość…

Chcielibyście, aby doszło do drugiego pojedynku obu panów?

Zobacz także: Doniesienia: Alexander Romanov wypada z UFC 251. Marcin Tybura z nowym rywalem

Źródło: Twitter