Gala UFC 249 nie odbędzie się w pierwotnym terminie 18 kwietnia. Wciąż nie wiadomo, kiedy największa organizacja MMA na świecie wznowi organizację gal, a Tony Ferguson, jak gdyby nigdy nic docina sobie ostatnie kilogramy, aby osiągnąć limit kategorii lekkiej.

„El Cucuy” pierwotnie miał zmierzyć się z Khabibem Nurmagomedovem. Pandemia koronawirusa spowodowała, że do tego pojedynku nie dojdzie po raz 5. Tony Ferguson nie przerwał jednak przygotowań i czekał na następnego rywala. Organizacja UFC stanęła na wysokości zadania i nowym oponentem Fergusona został Justin Gaethje. Niestety i do tej walki nie dojdzie, cała gala została odwołana.

Zobacz również: Tony Ferguson dowiedział się o odwołaniu UFC 249 od mediów. Sprawdź, jak zareagował.

Mimo, że Ferguson nie stoczy pojedynku w najbliższą sobotę, to zamierza wypełnić wymagany limit wagowy. Widać, że „El Cucuy” chce zachować się niezwykle profesjonalnie i w piątek 17 kwietnia, ma zamiar wnieść na wagę 155 funtów, czyli wymagany limit w mistrzowskim starciu w kategorii lekkiej. Pytanie tylko, po co?

„Wciąż pracuję. Zrobię wagę do piątku. Mistrzowska waga 155 funtów.”

źródło: Twitter | bjpenn.com