W grudniu Arman Tsarukyan podejmie Beneila Dariusha. Starcie będzie walką wieczoru gali UFC w Austin.
Ormianin w największej organizacji na świecie przegrywał jedynie z Islamem Makhachevem i Mateuszem Gamrotem. Aktualnie znajduje się na ósmym miejscu rankingu, jeśli chodzi o klasyfikację zawodników wagi lekkiej. Jego najbliższy rywal plasuje się na czwartym.
Tsarukyan nie ukrywa, że jest pewny siebie, a w głowie ma tylko jedno – aspiracje mistrzowskie:
Jest silny i doświadczony. Dobry z niego grappler. Ma dobrą stójkę, a do tego niezłe zapasy defensywne. Jest bardzo wszechstronny. Walka będzie ciekawa. Natomiast uważam, że moja stójka i zapasy są lepsze. Po prostu, jestem lepszy. To zwycięstwo otworzy mi furtkę do bycia w kolejce do pasa. Będę tego bliski. Mam nadzieję, że po walce z [Beneilem] Dariushem zawalczę o tytuł. Jeśli nie, wezmę kolejny pojedynek, a później kolejny. To nie ma znaczenia. Mam cel i chcę go osiągnąć.
przyznał.
Zobacz również: „Mogę zostać mistrzem” – Tsarukyan komentuje zestawienie z Dariushem
Pojedynek byłych przeciwników „Gamera” odbędzie się 12 grudnia.
źródło: MiddleEasy | fot. MMA Junkie, Getty Images