Tyron Woodley (19-4-1) skomentował nieco kontrowersyjne zachowanie sędziego Herba Deana, który przerwał walkę Aspen Ladd z Germaine de Randamie w 16 sekundzie pierwszej rundy walki wieczoru gali UFC Fight Night 13 lipca. Tym samym „The Iron Lady” zafundowała Ladd pierwszą przegraną w karierze, a sobie piąte zwycięstwo z rzędu.
Apen Ladd przeżyła trudne chwile zbijając wagę do 135 funtów przed walką z de Randamie po to, aby zmieścić się w swoim limicie wagowym. Wycieńczona 24-latka stanęła w oktagonie i szybko została znokautowana przez swoją przeciwniczkę. Holenderka potraktowała ją uderzeniem z prawej ręki, przez które Ladd wylądowała na deskach tylko po to, aby de Randamie dokończyła walkę zadaniem leżącej koleżance serii ciosów. W tym momencie sędzia starcia – Herb Dean – wkroczył do akcji i przerwał pojedynek pań. Swoim zachowaniem Dean wzbudził mieszane emocje i kontrowersje, ponieważ w momencie zakończenia starcia powalona Aspen nie wyglądała na totalnie skończoną i zamroczoną przyjętym nokautem. Były mistrz wagi półśredniej – Tyron Woodley – stanął po stronie Deana i w komentarzu dla ESPN powiedział:
Widziałem dwa bardzo mocne i solidne uderzenia wymierzone w brodę. Jej zdolność do obrony samej siebie, nawet jeśli trwałoby to 5 czy 6 sekund dłużej, ta zdolność po tym chyba najmocniejszym uderzeniu w jej karierze byłaby bardzo ograniczona, prawdopodobnie minimalna.
Woodley dodał:
Szczęście w nieszczęściu, jak dla mnie ona została uratowana przez sędziego, bo to mogło się skończyć o wiele gorzej.
Sędzia Herb Dean brał również udział w kontrowersyjnym przerwaniu walki Robbie Lawler kontra Ben Askren na UFC 235 w marcu. Podczas swojego występu w JRE MMA Show 48-latek bronił swojego zachowania mówiąc, że Lawler mógł wykazać większą aktywność do obrony przed duszeniem Askrena. Dean jest uważany za jednego z najlepszych sędziów w MMA, ale jego coraz częstsze wpadki powodują wiele kontrowersji. Czy według Was Herb Dean podjął dobrą decyzję podczas gali w Sacramento?
źródło: bjpenn.com