Jan Błachowicz przystąpi do swojej pierwszej obrony mistrzowskiego tytułu na UFC 259. Jego rywalem będzie przechodzący z niższej dywizji, Israel Adesanya. Wielu obserwatorów zwraca uwagę na różnicę sił, która może w tym przypadku okazać się kluczowa – kolejną z tych osób jest były czempion, Tyron Woodley.
Ze względu na nieskazitelny rekord Nigeryczyka, stawiany jest on w roli faworyta. Wiele osób zwraca jednak uwagę na niesamowitą siłę Polaka, którą ostatnimi czasy często pokazywał.
Jan nie jest zawodnikiem, z którym możesz sobie pogrywać. Ten koleś posiada zajebistą siłę, a ludzie stawiają go w roli underdoga, bo patrzą na jego przeszłość.
powiedział Tyron Woodley (19-6-1), rozmawiając z portalem MMA Junkie.
Co prawda Jan Błachowicz (27-8) rozpoczął przygodę z UFC, zwyciężając zaledwie dwa z sześciu starć, jednak podniósł się i udowodnił całemu światu, na co tak naprawdę go stać. Drogę do mistrzowskiego tytułu utorował sobie trzema triumfami z kolei, a sam pas zdobył podczas zeszłorocznej, wrześniowej gali z numerem 253. Podzielił wówczas klatkę z Dominickiem Reyesem (12-2) i pewnie prowadząc walkę, ostatecznie posłał go na deski już w drugiej rundzie. Wówczas żaden z przepytanych fighterów, nie wskazywał „Cieszyńskiego Księcia” na wygranego.
Zobacz także: Zawodnicy typują co-main event gali UFC 253: Błachowicz vs. Reyes
Źródło: MMAjunkie