Wciąż niepokonany, 20-letni zawodnik – Chase Hooper (9-0-1) zaliczył niesamowicie udany debiut pod sztandarem organizacji UFC, w bardzo widowiskowy sposób ubijając Daniela Teymura.

Runda 1:

Daniel Teymur mocnym prawym naruszył młodziutkiego Chase’a Hoopera, który natychmiast ruszył po obalenie. Szwed złapał jednak gilotynę, a Hooper robił wszystko, żeby wyciągnąć głowę z uchwytu, widowiskowo odbijając się od siatki. Zero zagrożenia, Hooper chce wciągnąć rywala do gardy w parterze. Stójka, Amerykanin kontrolował plecy Teymura, obijając mu głowę krótkimi ciosami i szukając przełożenia ręki pod brodą. Zawodnicy spadli do parteru, gdzie za plecami znajdował się Hooper, któremu udało się przełożyć rękę pod szyją przeciwnika. Wydawałoby się, że Szwed jest bliski odpłynięcia, jednak przetrwał! Dosiad! Trójkąt nogami zapięty na głowie, mnóstwo ciosów i łokci spadało na głowę Szweda, sędzia przerwał, bo nie było sensu kontynuować tego pojedynku…