Mateusz Gamrot wraca z Abu Dhabi na tarczy. Polak jednogłośnie przegrał z Beneilem Dariushem po walce obfitującej w kotły zapaśnicze i liczne próby obaleń.
Runda 1:
Mocny początek Gamrota, straszy obaleniem. Mateusz kontruje atak Amerykanina próbą obalenia. Niesamowite kotły zapaśnicze! Po wielu przejściach pozycji Polak łapie klamrę , ale następuje rozerwanie i powrót do stójki. Przechwycone kopnięcie Dariusha. Gamrot z góry, ale niczym wąż wije się Beneil. Impas w parterze, ale za chwilę to ponownie Mateusz męczy pod siatką. Wybronione obalenie przez Dariusha, zawiesza się na rywalu. Krótkie ciosy Beneila, sierp na rozerwanie autorstwa „Gamera”. Polak ponownie przechwytuje nogę, ale nie idzie za akcją.
Runda 2:
Próba kopnięcia na korpus w wykonaniu Dariusha. Gamrot znów próbuje wywołać kulankę zapaśniczą, ale Beneil to pacyfikuje. Były mistrz KSW swoim stylu unika bokserskich szarż Amerykanina. Groźne kolano Dariusha. Nieudane wychwycenie kostki przez Mateusza. Trafia sierpem Dariush, czuć tutaj stawkę pojedynku, obaj nie ryzykują. Mocny low-kick Beneila. Wymiana niskich kopnięć. Coraz więcej uderzeń ze strony zawodnika irańskiego pochodzenia dochodzi celu. Latające kolano Mateusza, próba obalenia, ale znów panowie lądują w równej pozycji na sekundy przed końcem. Niezwykle czujny jest Dariush przy tych próbach zapaśniczych.
Runda 3:
Kolejny raz Gamrot próbuje obalać na samym początku rundy po ciosie, ale poza wyłapaniem na chwilę nogi rywala niewiele zyskał. Ponawia niskie kopnięcia Dariush. Mateusz wywiera presję, niebywała ostrożność obu zawodników. Polak zamyka pod siatką, wychwycona noga, ale ponownie sprowadzenie wybronione. Wiele kiwek Gamrota, Amerykanin wyczekuje pod siatką. Nieprawdopodobny kontrujący lewy Dariusha ścina Gamrota z nóg!! Ten jednak błyskawicznie powraca na nogi. Kombinacja 1-2 Dariusha, Polak przyspiesza i próbuje obalić, Beneil kręci się kosmicznie, ale ląduje chwilowo pod Mateuszem. Kolejny już raz walka wraca do stójki i pozostaje w niej do końca bez większej agresji.
Sędziowie jednogłośnie wskazali Beneila Dariusha jako zwycięzcę pojedynku (2x 30-27, 29-28)