36-letni Vinc Pichel pokonał Roosevelta Robertsa przez decyzję sędziowską. Amerykanin zrehabilitował się po ostatniej przegranej z Gregorem Gillespiem.
W pierwszej rundzie zdecydowanie przeważał Roberts, który z łatwością wywierał presję na swoim rywalu. Amerykanin dosłownie rzucił Pichelem i bez problemu kontrolował go do końca tego starcia.
W drugą rundę zdecydowanie lepiej wszedł Pichel ruszając na przeciwnika i obalając go. Świadomy tego, że przegrał pierwszą rundę, Vinc nie tracił czasu i próbował rozbijać rywala. Walka znów powróciła do stójki, Roberts próbował obalić Pichela, ale ten w kapitalny sposób odwrócił pozycję.
Czas więc na trzecią odsłonę! Pichel nie zwalnia tempa i po raz kolejny obala Robertsa! 36-latek próbował poddać Roosevelta gilotyną, ale ten był w stanie się obronić. Roberts momentami wyglądał bezradnie, do końca rundy nie był w stanie odpowiedzieć na presję wywieraną przez Vinca.
Sędziowie byli jednogłośni (29-28, 29-28, 29-28).